BLONDIE Z CIECIERZYCĄ I MASŁEM ORZECHOWYM

Podobno słodkie śniadania są akualnie bardzo modne, tak przynajmniej przeczytałam w gazecie w poczekalni u dentysty. U nas w domu królują od...

Podobno słodkie śniadania są akualnie bardzo modne, tak przynajmniej przeczytałam w gazecie w poczekalni u dentysty. U nas w domu królują od długiego czasu, często ciepłe i naturalnie słodkie. Na blogu możecie znaleźć sporo słodkich deserowo-śniadaniowych przepisów, wśród których królują jaglanki i budynie jaglane (znajdziecie je tutaj).

Może powtarzamy się, ponieważ podobne, oparte na maśle migdałowym, proste w wykonaniu ciastka pojawiły się całkiem niedawno  na stronie w postaci wegańskich pączków z mikrofali, które zresztą bardziej przypinały typowe blondie. Ale ciastka z aktualnego przepisu nie są zwykłymi słodyczami, ale opartą na ciecierzycy roślinną bombą białkową, a dzięki dodatkowi masła orzechowego i zmielonego siemienia lnianego to prawie batoniki mocy :). 

O ciecierzycy pisałam przy okazji pikantych kotletów z ciecierzycy, zaś o maśle orzechowym na pewno jeszcze pojawią się szczegółowe informacje (niedługo dotrą do nas orzechy i za pewne pojawi się oddzielny przepis na masło orzechowe) więc nie będzie dziś zbyt długiego wstępu. Byłby nieproporcjonalny wobec mało skomplikowanego przepisu. 

Przepis jest zaledwie 9-cio składnikowy, przygotowanie masy zajmuje 5 minut, a pieczenie 20. Jest to ciasto, które można idealnie wpasować w poranne przygotowania do pracy czy szkoły - wystarczy zamieszać składniki, wstawić ciasto od piekarnik, zająć się porannymi obowiązkami, a po upieczeniu i przestudzeniu zjeść lub wrzucić do torebki na drugie śniadanie. 

Przepis nie opiera się jedynie na mące, a jest w nim bogata w składniki odżywcze ciecierzyca, która wbrew pozorom jest świetnym elemetm deserów. Smak ciecierzycy po zmieszaniu z pozostałymi składnikami i upieczeniu jest jest prawie niewyczuwalny, a główną rolę odgrywa tutaj masło orzechowe, które jest według mnie przyprawą idealną, nie tylko w daniach słodkich, ale choćby pikantnych sosach.


Dodaj napis


Smak ciasta jest doskonały, właśnie szczególnie dla fanów masła orzechowego. Ciasto jest wilgotne, kruche, jednak trzyma formę; jest jak brownie gęste i sycące. My upiekliśmy tym razem śniadaniowe babeczki, ale ilość ciasta jest przewidziana na blaszkę 20x20 cm. Babeczki mają to do siebie, że łatwo je przetransportować i mimo przemieszczani w torebce czy pudełku otrzymują swoją integralność. Oczywiście śniadanie lub podwieczorek z samymi ciastkami będzie doskonały, a w warunkach domowych można je dodatkowo wzbogacić świeżymi owocami czy toffi z daktyli.

Jeśli brakuje wam w cieście czekolady - nic straconego. Do ciasta, na końcowym etapie mieszania masy, możecie dodać pokruszoną czekoladę, albo polać ciastka roztopioną czekoladą już po upieczeniu. Dodatkowy punkt do pyszności. Doskonale zgrały się tutaj borówki amerykańskie, zamrożone jeszcze w sezonie. Jednak delikatne maliny czy czarne jagody też doskonale będą pasowały do słodkich ciastek czy kawałków ciasta.

Uwielbiam takie słodkości: mało pracy, a maksimum smaku. 


Blondie z ciecerzycy
(tutaj serwowane na talerzyku od projectorium.pl

BLONDIE Z CIECIERZYCĄ I MASŁEM ORZECHOWYM

Kategoria przepisu: śniadanie, deser

Kuchnia: wegańska, bezglutenowa (opcja)
Czas przygotowania: 35 minut
Ilość porcji: 9 porcji (9 babeczek lub blaszka 20x20 cm)

SKŁADNIKI 

  • 1,5 szklanki (220 g) ugotowanej ciecierzycy
  • 1/4 szklanki (około 50 g) masła orzechowego 
  • 1/2 szklanki (60 g) maki - najlepiej ryżowej, ale także pszennej (dla osób przyjmujących gluten) lub owsianej (lub zmielonych płatków owsianych
  • 1/4 szklanki mleka roślinnego
  • 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
  • 1/4 szklanki (40 g) brązowego cukru lub ksylitolu
  • 1 łyżeczka  ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1/4 łyżeczki soli

PRZYGOTOWANIE



Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni Celsjusza. 

Ciecierzycę i masło orzechowe umieszczamy w misce, miksujemy przy użyciu blendera na gładką masę. 

Dodajemy pozostałe składniki. Ciągle miksując, mieszamy do całkowitego połączenia.

Gęstą masę przekładamy do foremki 20x20 cm lub do foremek na muffinki (silikonowych lub wyłożonych papierem do pieczenia).


Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 25-30 minut.

Otwieramy piekarnik i studzimy około 20 minut. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy do wystygnięcia np. na kratce do studzenia.


Podajemy ze świeżymi lub mrożonymi owocami, kawałkami czekolady lub rozdrobionymi orzechami.



NOTATKI



Ciecierzyca użyta w przepisie może być z puszki, wtedy pamiętajcie żeby zostawić zalewę i zrobić majonez z aquafaby lub leciutkie owocowe lody


You Might Also Like

6 komentarze

  1. O, jakie pyszności. Mam puszkę ciecierzyc, wystarczy na ciastka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszka to chyba 1 szklanka, więc należy użyć o 1/3 mnie pozostałych składników. Wyjdzie mniej babeczek, ale już pieczenia bardziej płaskiego ciasta nie ryzykowałabym :)

      Usuń
  2. Ach ta ciecierzyca, z niej to można zrobić wszystko :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak biała fasola, chociaż ciecierzyca jest bardziej wszechstronna :)

      Usuń
  3. Zakochałam się od razu. I jak ja mam teraz funkcjonować cały dzień? :D będę myśleć o tych słodkościach bez przerwy. Szkoda, że jakoś jak biorę się za gotowanie to wychodzi klapa:D na szczęście istnieją wege sklepy i tam też dostaję sweets! <3 siostra mi podrzuciła info o VegaPaka - nowy sklep, który ma się niedługo otworzyć. Ciekawa jestem ich asortymentu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie brownie i blondie uwielbiam za to, że nawet jak nie wyjdzie, to jest dobre, a zakalec to po prostu większa wilgotność ;) Ciekawa jestem sklepu, chociaż ostatnio chyba więcej upada niż otwiera się :/ Konkurencja ze strony dużych sieci handlowych jest chyba zabójcza.

      Usuń