RABARBAR PIECZONY W WINIE

To jeden z tych przepisów, które robię co rok, kiedy tylko dobry rabarbar wpadnie w moje ręce i na prawde powinien pojawić się na tym blogu...

To jeden z tych przepisów, które robię co rok, kiedy tylko dobry rabarbar wpadnie w moje ręce i na prawde powinien pojawić się na tym blogu już dawno. Pieczony czy duszony rabarbar jako dodatek do sosów to nic nowego, już nawet raz pojawił się nawet na blogu, jako dodatek do chałwowej jaglanki (LINK do przepisu). W tym przepisie mamy jednak do czynienia z deserem bardziej wykwintnym, do którego to lody waniliowe są tylko dodatkiem. O doskonałym, głębokim smaku decyduje połączenie lekko kwaśnego smaku rabarbaru, cukru i aromatycznej skórki pomarańczowej lub cytrynowej, laski wanilii, kradamonu i wina. Warto oczywiście kupić wino wegańskie, ważne aby było wytrawne lub półwytrawne. Jeśli wino będzie słodkie, niezbędna będzie zmniejszenie ilości cukru w przepisie – po prostu za słodki rabarbar to już nie jest to.



Rabarbar to warzywo, pełniące kulinarną funkcję deserowa.  Rabarbar jest świetnym surowcem na kompoty (LINK do przepisu), można też z niego zrobić wino owocowe, jeśli pozostajemy w temacie win.  W sensie botanicznym to jednak nie owoc, ponieważ zjadamy ogonki liściowe rabarbaru. Zresztą wiele owoców (w sensie botaniczny) uznawanych jest za warzywa.

Dlaczego warto jeść rabarbar? O rabarbarze pisałam już w poprzednich przepisach, ale warto powtórzyć o jeszcze raz:
  • Rabarbar ze względu na swój pełen witamin i minerałów skład jest doskonały na wiosenne wzmocnienie organizmu i stworzenie zbilansowanej diety:
  • Zawiera dużo błonnika pokarmowego poprawiającego pracę układu pokarmowego. 
  • Dostarcza dużo minerałów - potasu, sodu, magnezu, żelaza i fosforu. 
  • Jest bogaty w witaminę C, która nie tylko wspomaga układ odpornościowy, ale także odgrywa rolę w odbudowie tkanki łącznej, co wiąże się np. z szybszym gojeniem ran.
  • Ma dużo wapnia i witaminy , która stymulować procesy budowy i naprawy kości.
  • Zawiera też mnóstwo naturalnych przeciwutleniaczy, zarówno antocyjanów, jak i karotenów, które nie tylko wpływają na stan skóry, ale także chronią przed powstawaniem stanów zapalnych i nowotworów.
  • Obecne w nim związki antrachinonowe działają przeczyszczająco.
  • Rabarbar jest niskokaloryczny - ma zaledwie 20 kcal w 100 gramach. 


A wracając to przepisu - otrzymamy z niego danie, które jest:
aromatyczne i korzenne
z orientalnym sznytem
pełne składników odżywczych
proste do przygotowania i oparte na dostępnych składnikach

Zapraszam na (jeszcze) sezonowy przepis!

RABARBAR PIECZONY W WINIE

Kategoria przepisu: deser
Kuchnia: wegańska, bezglutenowa
Ilość porcji: 4
Stopień trudności: łatwy
Czas przygotowania: 30 min

SKŁADNIKI

Miary użyte w przepisie:  szklanka - 250 ml, łyżka - 15 ml, łyżeczka - 5 ml
W przypadku tego przepisu nie musimy trzymać dokładnych mas, ważne są proporcje składników.

4 łodygi (około 0,5) kg) rabarbaru
1 cytryna lub 1/2 pomarańczy
5 łyżek brązowego cukru lub ksylitolu
½ szklanki (125 ml) czerwonego wina
1 laska wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
¼ łyżeczki kardamonu

PRZYGOTOWANIE

Rabarbar kroimy na 4-5 cm kawałki, umieszczamy na blaszce do pieczenia.
Dodajemy przyprawy, cukier, wino, kardamon  i wanilię, dokładnie mieszamy.
Z dobrze umytej cytryny lub pomarańczy ścieramy skórkę (na drobnej tarce), równomiernie posypujemy nią rabarbar.
Pieczemy pod przykryciem 20 minut.
Podajemy gorący z kulką lodów waniliowych (tutaj waniliowe marki Grycan) lub z budyniem chałwowym (LINK do przepisu).

NOTATKI

Rabarbar możemy też udusić pod przykuciem na patelni.
Lody wanioliowe Grycana bardzo lubię i mam je w sklepie pod domem, ale podobno bardzo dobre są też Algidy czy wiele innych dostępnych w Biedronce czy Lidlu, mają tylko gorszy skład.

Smacznego!





You Might Also Like

1 komentarze

  1. Ojej... Nigdy bym nie pomyślała, że można tak przyrządzić rabarbar! W ogóle nie pomyślałabym, że można go jakoś przyrządzić (poza dodaniem do ciasta, ewentualnie ugotowania z niego kompotu). Zawsze jadłam go surowy, maczany w cukrze :D

    Ciekawy przepis i zdecydowanie muszę wypróbować! :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń