Tort makowy z budyniowym kremem – w słoiku i bez pieczenia

Zbliżają się moje urodziny, w maju świętuję też 20 lat bez mięsa. Poza tym w przyszły tygodniu wypadają urodziny e-booka „Smart Vegan. Rośl...

Zbliżają się moje urodziny, w maju świętuję też 20 lat bez mięsa. Poza tym w przyszły tygodniu wypadają urodziny e-booka „Smart Vegan. Roślinny street food”, które będziemy dość hucznie obchodzić – będzie zniżka na to wydawnictwo, konkurs z nagrodami rzeczowymi, a na blogu pojawią inspirowane e-bookiem przepisy oraz te, które pewnie powinny pojawić się w e-booku. Na razie nie będę Was zachęcać do zakupu mojego opus magnum, którego przez wycofanie z sieci nie mogłam tak naprawdę promować. Poczekamy na lepszą cenę. W każdym bądź razie postanowiłam zrobić tort, aby też na blogu poświętować z powodu tych wszystkich wyjątkowych życiowo-żywieniowych okazji.

To miał być mój pierwszy tort w życiu. Po inspirację na udałam się na portal przepisy.pl, który zaprosił mnie do współpracy. Właściwie już na pierwszej stronie znalazłam przepis idealny na tort makowy z budyniem (link znajdziesz tutaj). Z rozrzewnieniem wspominam tort makowy mojej babci. Też miał warstwy makowego ciasta przełożone też dżemem porzeczkowym i super słodkimi warstwami jasnego kremu. Miałam w planach zweganizowanie przepisu, wypieczenie biszkoptu, zrobienie masy i piękne udekorowanie deseru .... Wbrew pozorom jednak nie jestem typem osoby, która lubi stać w kuchni (chyba jednak widać po przepisach na tym blogu, tylko kilka jest bardziej skomplikowanych). Zaczęłam więc kombinować. Jest gorąco, zróbmy więc coś bez pieczenia. A gdzie jest właściwie ta blacha do ciasta? Pod ręką były za to słoiki kupione już pod nowy e-book. I to w nich umieściłam poszczególne warstwy tortu, nic nie piekąc i nie układając precyzyjnie poszczególnych warstw ciasta.



Tak, to jest pójście na łatwiznę, ale nie ma tu żadnych kompromisów jeśli chodzi o smak. Nie jest to standardowy tort, ale ma jego wszystkie walory. Spód stanowi coś pysznego, co możemy nazwać „cookie dough” (nie ma chyba dobrej polskiej nazwy na ten jakże wspaniały koncept jedzenia surowego ciasta bez pieczenia, który odkryłam ostatnio, i mam zamiar nie raz wykorzystać go tutaj, na blogu), czyli masę która składa się głownie z maku, zmielonych migdałów i płatków owsianych, słodzika i skórki cytryny. Skórka jest o tyle ważna, że jej zapach (nuta głowy), dopełnia aromat truskawek i dżemu porzeczkowego (nuta serca) oraz wanilii w delikatnym kremie jaglano-budyniowym (nuta bazy). Jako osoba zafascynowana zmysłem zapachu, bardzo mocno myślę ostatnio o tym olfaktorycznym aspekcie jedzenia.

Ale to też warstwy rozkoszy dla kubków smakowych, każda jest wyjątkowa, ale też uzupełniają się na wzajemnie. Na przykład warstwa lekko kwaśnego dżemu jest przeciwwagą dla słodkiego kremu jaglanego. W kremie jaglany jest  miso, co jeszcze potęguję smak pyszny (czyli umami) kaszy jaglanej. Torcik jest dobry już pierwszego dnia. Następnego dnia kolektywnie spróbowaliśmy i uznaliśmy, ze jest genialny. Stąd wiem, że deser może stać co najmniej 24 godziny w lodówce, i przenikanie smaków oraz zapachów nawet nadają mu więcej wartości.



Dojście do tego efektu wow (to moje robocze określenie na wyjątkowy, wprawiający w zmysłowy zachwyt, smak potraw) jest takie proste, a dostajemy doznania smakowe porównywalne z tymi podczas jedzenia tortu. Zrobienie torcika wymaga czasu, ale tego poświęconego na pracę jest niewiele. Po przygotwaniu ciasta i wyłożeniu pierwszej warstwy w słoiku po prostu wyszłam na zakupu, potem ugotowałam kaszę i dodałam budyń, po zmieleniu wylałam do słoika i poczekałam dwie godziny aż zgęstnieje. Poszłam na spacer na opuszczone działki, nacięłam gałązek głogu dwuszyjkowego i wróciłam, aby zrobić zdjęcia.

Torcik jest też bez wątpienia bardziej pożywny niż ten tradycyjny. Migdały, mak i kasza jaglana powodują, że jest bogatym źródłem białka, witamin i minerałów. Zastosowanie ksylitolu zamiast cukru sprawi, że będzie słodki a zdrowszy. Tort jest naprawdę słodki, jednak opcją na zwiększenie ładunku słodyczy jest też polanie górnej warstwy owoców pełnym smaku wydobytego z kwiatów syrop mniszka lekarskiego (przepis na jego przegotowanie jest na blogu – link znajdziesz tutaj) lub syropem z agawy, czy też daktylowym, jednak zawierający też sok z cytryny syrop kwiatowy jest po prostu mniej mdły.

Wiem co jem

Kasza jaglana to taki bardziej etyczny odpowiednik nerkowców, które zastępują ser biały lub śmietanę w daniach słodkich i wytrawnych. Dania z jej udziałem tak często pojawiały się na blogu, że może nosić miano gwiazdy tej strony (link to przepisów jest tutaj). Jest nośnikiem smaku pysznego, bardziej delikatnym niż sos sojowy czy passata, ale jednak zaspokaja potrzebę właśnie tego smaku w daniach słodkich (bo nie tylko ze względu na słodycz tak lubimy sernik czy wszelkie kremy na bazie śmietany). Kasza jaglana zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne niezbędne dla człowieka, w tym tryptofan, który znów występuje w roślin strączkowych w małych ilościach. Tryptofan jest prekursorem serotoniny, hormonu szczęścia, dzięki czemu spożycie kaszy jaglanej może wspierać walkę ze stresem, czy depresją. Zawiera bardzo dużo magnezu, który jest jonem o działaniu uspokajającym, poprawia też pamięć i koncentrację. Możemy więc spodziewać się, że jedzenie kaszy jaglanej będzie wpływało pozytywnie na pracę naszego układu nerwowego.

Zapraszam Was na deser, który jest:

słodki i pyszny jak tort

nie wymaga dużego nakładu pracy i pieczenia

oparty o zdrowe składniki


TORT MAKOWY Z BYDNIOWYM KREMEM

Kategoria przepisu: deser
Kuchnia: wegańska, bezglutenowa, bez cukru
Czas wykonania: 40 min
Czas przygotowywania: 2-4 h
Ilość porcji: 4 słoiki 250 ml
Stopień trudności: średni

SKŁADNIKI

Miary użyte w przepisie:

szklanka - 250 ml, łyżka - 15 ml, łyżeczka - 5 ml
W przypadku tego przepisu nie musimy trzymać dokładnych mas (jeśli użyjemy szklanki 200 ml też wyjdzie, może 300 niekoniecznie) , ważne są proporcje składników.

Cookie dough:


1 szklanka zmielonych płatków owsianych lub mąki owsianej (120 g)
1 szklanka zmielonych migdałów lub mąki migdałowej (130 g)
4 łyżki zmielonego niebieskiego maku (40 g)
4 łyżki oleju kokosowego (40 g)
4 łyżki napoju roślinnego (60 g)
2 łyżki ksylitolu lub cukru (25 g)
1 łyżka soku z cytryny (15 g)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego
skórka otarta z 1 cytryny (tylko żółta część)

Krem budyniowy:


1/2 szklanki kaszy jaglanej (120 g)
3 szklanki mleka sojowego lub innego napoju roślinnego (750 ml)
2 opakowani budyniu waniliowego
4 łyżki oleju kokosowego (40 g)
2 łyżki ksylitolu lub cukru (25 g)
1 łyżka jasnej pasty miso (10 g) - można pomiąć
sok z 1/2 cytryny
szczypta soli

8 łyżek dżemu porzeczkowego, najlepiej niskosłodzonego (80 g)

½ kg truskawek lub innych owoców np. borówki amerykańskiej, czereśnie, maliny.

PRZYGOTOWANIE

Wszystkie składniki na masę makową a la cookie dough umieszczamy w misce, mieszamy i zagniatamy, aż uzyskamy jednolite ciasto.

Część masy wykładamy na dno 4 słoików o objętości 250 ml i formujemy około 2 cm warstwę spodu.

Uformowany spód smarujemy dżemem porzeczkowym – używamy 2 łyżki dżemu na jeden słoik.

Z pozostałej części masy makowej formujemy kulki, wałkując małe porcje masy między posmarowanymi olejem dłońmi.

Słoiki i kulki wstawiamy na min. 1 godzinę do lodówki.

Kasze jaglaną zalewamy gorącą wodą, aby pozbyć się goryczki, odsączamy na sitku, przenosimy do garnka i zalewamy mlekiem.

Gotujemy na wolnym ogniu, często mieszając, aż kasza zmięknie (około 25 minut), zdejmujemy z ognia.

Do lekko przestudzonej kaszy dodajemy olej kokosowy, budyń, miso, sok z cytryny oraz ksylitol i miksujemy na gładką masę.

Umieszczamy z powrotem na ogniu i gotujemy 5-10 minut ciągle mieszając aż masa zgęstnieje.

Bardzo gładką masę wlewamy do słoika na makowy spód.

Po przestudzeniu krem budyniowy wstawiamy na 1 godzinę do lodówki

Po tym, jak krem zgęstnieje wykładamy na niego kulki z masy makowej oraz owoce.

Deser podajemy schłodzony.


NOTATKI

Jak pisałam we wstępie górną warstwę truskawek można polać 2-3 łyżkami syropu z mniszka.

Do zdjęć użyłam słoików na 500 ml, ale taka porcja jest stanowczo za duża dla jednej osoby.

Wegański tort makowy w słoiku

You Might Also Like

0 komentarze