Deser
Desery
Miód wegański
Syrop
MIÓD Z KWIATÓW MNISZKA LEKARSKIEGO
03:27:00
Ostatnia produkcja miodu z soku jabłkowego (przepis tu) skłoniła
mojego tatę do odkurzenia starego przepisu rodzinnego na miód z kwiatów mniszka
lekarskiego vel mlecza. Przypomniał sobie smak syropu, który robiła moja
babcia. Zapewniał mi, że jest to syrop o wiele bardziej zbliżony do miodu niż ten jabłkowy. Właśnie dostałam od niego kilka słoiczków, prawie skończyłam jeden (uściślam, że słoiczek o pojemności 30 ml). I muszę przyznać, że miał rację.
Miód z mniszka jest bardzo delikatny, autentycznie kwiatowy i zdrowy (abstrahując od ilości cukru w nim zawartej). Nie jest też tak kwaskowaty jak syrop z soku jabłkowego. Oczywiście,
jak wszystkie syropy, jeśli już zbierzemy odpowiednią ilość kwiatów i oczyścimy je z owadów, jest bardzo łatwy do wykonania. Jego wadą jest to, że robimy go tylko
w okresie kwitnienia mniszka. Syropy można otrzymywać z wielu innych kwitnących później roślin, np. z bzu czarnego. Jednak syrop z mniszka ma typowy
"kwiatowy" smak, a już syrop z kwiatów bzu charakteryzuje się dość
specyficznym posmakiem (który zresztą uwielbiam). Przecież mniszek jest rośliną miododajną, a w niektórych
miejscach np. w górzystych częściach Szwajcarii jest podstawą miodów.
Syropy kwiatowe mają na prawdę dużo wspólnego z miodem. Podgrzewając cukier - sacharozę z kwaśnym sokiem otrzymujemy cukier inwertowany, czyli cukry proste, fruktozę i glukozę, które powstają w wyniku rozpadu (hydrolizy) sacharozy. Nazwa inwertowany oznacza odwrócony. Termin ten jest związany ze zmianą kąta skręcenia płaszczyzny światła spolaryzowanego. Cukry cechuje zdolność skręcania płaszczyzny światła spolaryzowanego: sacharoza skręca płaszczyznę światła mocno w prawą stronę, glukoza w prawo, a fruktoza w lewo, tak więc w efekcie hydrolizy kąt skręcania światła spolaryzowanego w roztworze cukrów zmienia się.
Cukier inwertowany jest też głównym składnikiem miodu, ale w tym przypadku proces rozpadu sacharozy zachodzi w obecności inwertazy, enzymu wytwarzanego przez pszczoły. To dzięki hydrolizie sacharozy do cukrówv prostych miody i syropy są tak podobne w smaku. Oprócz tego oba rodzaje produktów zawierają substancje smakowe i zapachowe uzyskane z kwiatów. Używanie nazwy miód w przypadku syropów nie jest więc wcale nadużyciem.
Syropy kwiatowe mają na prawdę dużo wspólnego z miodem. Podgrzewając cukier - sacharozę z kwaśnym sokiem otrzymujemy cukier inwertowany, czyli cukry proste, fruktozę i glukozę, które powstają w wyniku rozpadu (hydrolizy) sacharozy. Nazwa inwertowany oznacza odwrócony. Termin ten jest związany ze zmianą kąta skręcenia płaszczyzny światła spolaryzowanego. Cukry cechuje zdolność skręcania płaszczyzny światła spolaryzowanego: sacharoza skręca płaszczyznę światła mocno w prawą stronę, glukoza w prawo, a fruktoza w lewo, tak więc w efekcie hydrolizy kąt skręcania światła spolaryzowanego w roztworze cukrów zmienia się.
Cukier inwertowany jest też głównym składnikiem miodu, ale w tym przypadku proces rozpadu sacharozy zachodzi w obecności inwertazy, enzymu wytwarzanego przez pszczoły. To dzięki hydrolizie sacharozy do cukrówv prostych miody i syropy są tak podobne w smaku. Oprócz tego oba rodzaje produktów zawierają substancje smakowe i zapachowe uzyskane z kwiatów. Używanie nazwy miód w przypadku syropów nie jest więc wcale nadużyciem.
W tym roku nie spróbuję syropów z innych kwiatów, ale już w następnym
mam zamiar trochę poeksperymentować. Na razie będziemy cieszyli się sześcioma
słoiczkami syropu mniszkowskiego zrobionego przez mojego tatę z
kwiatów zebranych na czystej łące, daleko od miasta. Starczy na długo, ponieważ unikam cukru i miód będzie używany w bardzo ograniczonych ilościach, po małej łyżeczce do marynat albo deserów. Jeśli macie dostęp do niezanieczyszczonego stanowiska mniszka, z daleka od dróg czy opryskiwanych
pól, zróbcie choć jeden słoiczek syropu na spróbowanie. Na prawdę warto.
Jeśli chcemy uzyskać jak najlepszy surowiec do wyrobu miodu z mniszka,
kwiaty musimy zbierać dojrzałe, właśnie w maju, najlepiej w słoneczny dzień,
przed południem, kiedy są otwarte. Wtedy są też najbardziej aromatyczne. Potem czyścimy je z owadów np. wykładając na jasną ścierkę i zostawiając na słońcu na dwie godziny. Obieramy z zielonych części i przygotowujemy syrop.
SKŁADNIKI na 400 ml miodu
250 kwiatów mniszka
sok z jednej cytryny,
2 szklanki wody
1 kg cukru
PRZYGOTOWANIE
Kwiaty mniszka obieramy z zielonych części, wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i gotujemy na małym ogniu przez ok. 15 min.
Po ostudzeniu wywar odcedzamy przez sitko, dopełniamy wodą do dwóch szklanek (część wody odparuje lub nie przesączy się), przelewamy do garnka i dodajemy do niego sok z cytryny oraz cukier.
Gotujemy na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, aż uzyskamy konsystencję trochę rzadszą niż lejącego się miodu (1-1,5 godziny), ponieważ po ostudzeniu syrop zgęstnieje.
Syrop przelewamy do słoiczków, zakręcamy i przechowujemy kilka miesięcy. Nie pasteryzujemy, ponieważ w tak stężonym syropie ciśnienie osmotyczne jest na tyle wysokie, że nie rozwinie się w nim żadna bakteria ani grzyb.
INFORMACJE
Szczególnie będzie przydatny w okresie jesienno-zimowym jako ochrona przed infekcjami gardła. Jeśli dotrwa.
Po ostudzeniu wywar odcedzamy przez sitko, dopełniamy wodą do dwóch szklanek (część wody odparuje lub nie przesączy się), przelewamy do garnka i dodajemy do niego sok z cytryny oraz cukier.
Gotujemy na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, aż uzyskamy konsystencję trochę rzadszą niż lejącego się miodu (1-1,5 godziny), ponieważ po ostudzeniu syrop zgęstnieje.
Syrop przelewamy do słoiczków, zakręcamy i przechowujemy kilka miesięcy. Nie pasteryzujemy, ponieważ w tak stężonym syropie ciśnienie osmotyczne jest na tyle wysokie, że nie rozwinie się w nim żadna bakteria ani grzyb.
INFORMACJE
Szczególnie będzie przydatny w okresie jesienno-zimowym jako ochrona przed infekcjami gardła. Jeśli dotrwa.
3 komentarze
U mnie można znaleźć prawdziwy miód rzepakowy z okolic Pyrzyc! Polecam spróbować - przepyszny!
OdpowiedzUsuńDodatki do żywności odgrywają kluczową rolę w produkcji nowoczesnych produktów spożywczych. Umożliwiają poprawę smaku, tekstury, a także wydłużenie trwałości żywności. Wśród najpopularniejszych dodatków znajdują się konserwanty, emulgatory, barwniki, wzmacniacze smaku oraz witaminy. Dodatki te muszą spełniać rygorystyczne normy bezpieczeństwa, aby były dopuszczone do obrotu i stosowania w przemyśle spożywczym.
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuń