Książka SuperFood czyli jak leczyć się jedzeniem Sophie Manolas [ROZWIĄZANY] KONKURS

Trochę działo się w ostatnich tygodniach, choć nie od końca na blogu. Niestety praca jest priorytetem (nie wspominam już o rodzinie), a być ...

Trochę działo się w ostatnich tygodniach, choć nie od końca na blogu. Niestety praca jest priorytetem (nie wspominam już o rodzinie), a być może w pewnym momencie pisanie bloga przegra z działaniami zawodowymi. Ale na razie działamy i pora nadrobić między innymi zaległości związane z recenzjami. Mam nadzieję że nie poczujecie się tym przytłoczeni. Będzie ich dużo, ale wszystkie książki, które Wam przedstawię są tego godne. Dostaję tylko te książki, na które wyrażę zgodę - z różnych powodów robię selekcję na tym etapie i wiem, że te które do mnie trafią są wartościowe - znam autorów, czytam recenzje wydań w innych językach czy przyświeca im szczytna idea. Na etapie selekcji odpada sporo książek, które być może też są dobre (zdarzyło mi się żałować decyzji przeglądając potem książkę w księgarni), ale nie chcę podejmować ryzyka (oczywiście nie dostaję wielu książek, które bym chętnie zrecenzowała ;). A rynek wydawniczy dla osób interesujących się książkami o zdrowym żywieniu jest ostatnio niezwykle wprost łaskawy, półki uginają się wprost pod ciężarem pięknie wydanych poradników i książek napisanych przez specjalistów żywienia czy doskonałych kucharzy.

Takim pięknym, mądrym i pełnym smakowitych przepisów wydawnictwem jest książka Sophie Manolas "Superfood, czyli jak leczyć się jedzeniem" Wydawnictwa Buchmann (LINK do strony wydawnictwa, ale widziałam ją taniej w innych księgarniach). Oprócz przepisów, które zresztą są niezwykle pięknie  sfotografowane, autorka która jest dietetykiem, wprowadza nas w świat zdrowego żywienia i przekonuje, że superfood to nie tylko drogie proszki i suplementy diety, ale przede wszystkim to co lokalne sezonowe i powszechnie dostępne w warzywniaku czy w supermarkecie.



Przepisy podzielne są pod względem wykorzystania głównych grup roślin, które powinny być elementem nasze diety. Są to warzywa liściaste, kapustowate, korzeniowe, strączkowe, orzechy i nasiona, owoce oraz zioła i przypraw.  Każdy rozdział jest poprzedzony wstępem na temat wartości odżywczych oraz potencjalnych korzyści ze spożywania wyszczególnianych ze względu na wyjątkowe wartości roślin.

Różnorodne przepisy budowane są tak aby wykorzystać maksimum wartości odżywczych i przygotować posiłek, który wzmocni nasz organizm i zaspokoi zmysł smaku. Zdjęcia są piękne, a oprócz zdjęć potraw znajdziemy tu rozkładówki z warzywami i owocami będące  kwintesencją tego co chce na przekazać autorka - mamy na wyciągniecie ręki świeżą żywność pełna koloru, smaku i składników odżywczych.


Wszystkie przepisy wyglądają na smakowite - zarówno dania główne, jak i przekąski i soki. Nie wszystkie są wegańskie, ale większość łatwa do zweganizowania. Ja przygotowałam, tradycyjnie nie kopiując dokładnie przepisu ale inspirując się książką, smakowity stir-fry z warzyw, w którym wołowinę zastąpiłam po prostu fasolą. Jako główny rodzimy superfood występuje tu burak ćwikłowy, pełen składników odżywczych i przeciwrodnikowych betalain. Właściwie takie stir fry możemy możemy przygotowywać z dowolnych warzyw przy użyciu dużej ilości kombinacji przypraw. Do tego wcześniej ugotowana fasola lub fasola z puszki i mamy szybki, wartościowy posiłek.

To nie tylko przepis, ale idea zdrowej i smakowitej kuchni nie wymagającej dużego nakładu pracy. A do tego możemy usmażyć więcej warzyw i zabrać następnego dnia jako lunch do pracy czy sałatkę na zimno do szkoły. 



Więcej pomysłów i inspiracji znajdziecie w książce, a ja zapraszam Was na przepis:

pełen smaku i wartości odżywczych 
prosty w wykonaniu
pikantny i rozgrzewający
łączący uprawiane w Polsce superfood i egzotyczne poniekąd przyprawy

Jeśli macie ochotę na tę wartościową pod względem estetycznym, merytorycznym i kulinarnym książkę zapraszam Was serdecznie na konkurs, który odbywa się na blogowym Facebooku i Instagramie!

PROSTY STIR-FRY 

Kategoria przepisu: obiad
Kuchnia: wegańska, bezglutenowa
Czas przygotowania:  20 minut
Ilość porcji: 4
Stopień trudności: łatwe


SKŁADNIKI 

1 duży por
2 duże podłużne buraki (np. odmiany Wodan) 
2 czerwone papryki
2 marchewki
1/2 szklanki czarnych oliwek
1 puszka czerwonej fasoli lub 1 kubek ugotowanej
2 łyżki oleju kokosowego

1 łyżka sosu sojowego
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżeczka kuminu 
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka imbiru
sól do smaku

WYKONANIE

Olej rozgrzewamy, pora kroimy na talarki i wrzucamy na rozgrzany olej. Smażymy, aż zeszkli się.

Pod koniec smażenia dodajemy czosnek i przyprawy, smażymy intensywnie mieszając około 30 sekund. 

Buraki i marchewki myjemy, obieramy i skrajmy przy użyciu obieraczki do julienne lub  nożem na cienkie plastry. Paprykę myjemy i kroimy nożem na cienkie plastry. 

Warzywa wrzucamy na patelnię i smażymy ciągle mieszając 4-5 minut.

Pod koniec gotowania dodajemy sos sojowy i fasolę, mieszamy dokładnie.

Zdejmujemy z ognia i dodajemy oliwki, możemy posypać poszatkowaną natką pietruszki.



Smacznego !


    


You Might Also Like

0 komentarze