Czekolada
Deser
Gorąca czekolada
Książki
NAJPROSTSZA GORĄCA CZEKOLADA I PIES NA ŚWIETA
01:27:00
Dzień dobry po kolejnej krótkiej przerwie :) Dziś znów
pojawia się przepis inspirowany książką, tym razem jednak nie kulinarną. W
nasze ręce trafił bowiem Camerona W. Bruce "Psiego najlepszego: czyli Był sobie pies na święta" (LINK do strony wydawnictwa) Szczerze mówiąc trochę broniłam się przed tym wydawnictwem (w sensie książką).
Najpierw przeczytał ją mój 8-letni syn Staś, który pochłania w wprost wszelką literaturę,
nawet tą która jest klasyfikowana powyżej jego kategorii wiekowej. Pierwsza książka
na prawdę wciągnęła mnie, próba wejście w psią psychikę była świetna, choć niuanse relacji pomiędzy ludźmi były o wiele mniej ciekawe. Myślałam, że
kolejna psia książka tego samego autora będzie odcinaniem kuponów od sukcesu
tej poprzedniej. I tak pełna obaw usiadłam do lektury, którą skończyłam tego
samego wieczoru. Po prostu nie mogłam oderwać się od lektury. Odniosłam
wrażenie jakbym obejrzała świetny amerykański film, który został skrojony
idealnie by wciągnąć mnie w swój świat, zabawić w prawić w dobry nastrój i po
prostu niezobowiązująco zakończyć przygodę. Mamy tu znów miłość między psami
człowiekiem, bohatera który przechodzi przemianę i dostej nowe, lepsze życie dzięki
relacji z czworonogami. Nie jest to literatura może dla intelektualistów szukających
w literaturze głębi, ale świetne czytadło, napisane tak że po prostu płynie się
wraz z fabułą. I bez wątpienia pozycja
dla miłośników psów, którzy chcą także książkach odnaleźć czułość i przyjaźń
między zwierzęciem a człowiekiem. Taka niezobowiązująca literatura pod choinkę.
Z tą ciepłą i słodką książka kojarzyła mi się
doskonale gładka gorąca czekolada z cynamonem, nasz jesienno-zimowy przysmak. Gorąca czekolada była już na blogu dwa razy, ale w tak prostej wersji chyba jeszcze nie. Staś nie lubi posmaku masła orzechowego z przepisu na orzechową gorącą czekoladę (LINK do przepisu), a jest mam chyba jednak uczulenie na orzechy laskowe, które pojawiły w przepisie opublikowanym na blogu Stowarzyszenia Otwarte Klatki wraz z innymi przepisami na chłodne dni (LINK do bloga).W
ogóle gorąca czekolada to nasze comfort food dostarczające mnóstwa energii i
doskonałego smaku w szare jesienno-zimowe dni.
Ta przepyszna i gęsta czekolada do picia, którą chciałam Wam dziś pokazać, jest:
intensywnie czekoladowa
gęsta
aksamitnie gładka
wymagająca tylko sześciu składników
bardzo łatwa do przygotowania
Zapraszam na prościutki przepis!
Zapraszam na prościutki przepis!
NAJPROSTSZA
GORĄCA CZEKOLADA - PRZEPIS
Kategoria
przepisu: deser
Kuchnia: wegańska,
międzynarodowa, bezglutenowa
Czas
przygotowania: 10 minut
Ilość porcji: 3-4 porcje
Stopień trudności: łatwe
SKŁADNIKI
2 szklanki mleka roślinnego (tutaj owsiane)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki budyniu lub mąki kukurydzianej
2 czubate łyżki kakao (można pominąć)
2 łyżki dowolnego słodzika (lub mniej jeśli czekolada jest już
słodka, tutaj ksylitol)
cynamon
PRZYGOTOWANIE
1,5 szklanki mleka roślinnego wlewamy do garnka, podgrzewamy do wrzenia.
Garnek ściągamy z ognia, dodajemy czekoladę, cynamon oraz słodzik i mieszamy aż do rozpuszczenia.
W ½ szklanki zimnego mleka rozpuszczamy budyń oraz kakao,
mieszamy aż nie będzie grudek.
Wlewamy do gorącego mleka, znów podgrzewamy. Gotujemy 2-3 minuty ciągle
mieszając aż czekolada zacznie wyrażnie gęstnieć.
Podajemy w filiżnakach gorąca lub po delikatnym przestudzeniu.
Smacznego :)
NOTATKI
Do czekolady na tym samym etapie co cynamon dodajemy szczyptę
soli, masło orzechowe, nierafinowany olej kokosowy, chilli lub kardamon.
Jeśli dodamy tłuste mleko kokosowe z puszki czekolada będzie
jeszcze gęstsza i aksamitna.
2 komentarze
czekolada i pies ..głupia nazwa i reklama.To przeciez dla psa trucizna..śmiertelne zejście!!
OdpowiedzUsuńGorącą czekoladę polecamy tylko właścicielom czworonogów, jestem pewna że oni już sami potrafią o nie zadbać tak dobrze jak bohater książki ;)
Usuń