W świetle badań z ostaniach lat burak ćwikłowy jawi się niczym panaceum na skalę żeń-szenia. Uważa się, że ma działanie przeciwzapalne, antynowotworowe, hepatoprotekcyjne, krwiotwórcze, antybakteryjne, antywirusowe, tonizujące i detoksykacyjne. Ta lista aktywności to raczej doniesienia, często oparte na bardzo wstępnych badaniach in vitro lub tradycyjnym zastosowaniu w medycynie ludowej, jednak możemy przypuszczać, że choć część z nich jest prawdziwa. Badań klinicznych raczej nie doczekamy się, więc możemy spożywać buraka na wszelki wypadek ;) To co jest pewne w kontekście tej rośliny, to jej wysoka wartość dietetyczna. Nawet jeśli burak nie uleczy nas z wszelkich chorób, to zapewni potężna dawkę minerałów i witamin. I niepowtarzalnego smaku, które często stanowi podstawę naszych przepisów.

Ostatnio naszą ulubioną formą obróbki buraka jest jego pieczenie. Dzięki niemu korzeń buraka nabiera wyjątkowego, głębszego i bardziej słodkiego smaku. Upieczony w całości staje się niezwykle łatwy w kulinarnej obróbce, doskonale obiera się ze skórki i świetnie kroi. Jest też plastyczny, dzięki czemu można go użyć do przygotowania bardziej fantazyjnych dań, jak ravioli z tego przepisu.

Buraczane pierożki są niezwykle proste w wykonaniu, szalenie smaczne i efektowne. Delikatna słodycz pieczonego buraka doskonale zgrała się tutaj z lekko pikantnym i aromatycznym migdałowym twarożkiem. Migdały można zastąpić oczywiście orzechami nerkowca lub nasionami słonecznika, tak jak w przypadku wegańskiego twarożku. 

To delikatne i smakowite danie serwowania jako przekąski na imprezę lub przystawki przed bardziej wykwintnym obiadem.