Czereśnie
Na śniadanie
Placki
Gryczane racuchy z błyskawiczną konfiturą czereśniową
21:44:00
Śniadanie do
podstawa jadłospisu, i nawet w gorące lato, kiedy nasze zapotrzebowanie
kaloryczne jest odrobinę niższe, powinno zapewnić nam dużą część energii. Dzięki
tym pikantnym placuszkom otrzymujemy porządną dawkę węglowodanów złożonych,
które wolno uwalniane w przewodzenie pokarmowym zapewnią energię na długie
godziny, np. podczas pobytu nad wodą ;) Puszystość racuchom zapewnia dodanie
proszku do pieczenia, a nie drożdży. Dzięki temu ich przygotowanie jest
błyskawiczne. Bez drożdży danie jest też bardziej lekkostrawne, co ma
niebagatelne znaczenie w upały, kiedy nasz układ pokarmowy pracuje wolniej. A
połączenie mąki gryczanej, tahiny, czekolady i pikantnej konfitury z czereśni
to genialne zestawienie smaków, które sprawia, że naprawdę warto podjąć wysiłek
i chwilę pogrzać się przy patelni.
A dlaczego
warto używać ostrych przypraw w tak gorące lato? Właśnie pikantne jedzenie jest
popularne w różnych częściach naszego globu, między innymi w gorących krajach
Ameryki Południowej czy Azji. Po pierwsze przyprawy ograniczają rozwój niepożądanej
flory bakteryjnej, dzięki czemu jedzenie jest konserwowane, a nasz układ pokarmowy
chroniony przed zatruciem pokarmowym. Ale to nie jedyna korzyść ze stosowania ostrych
przypraw w gorącym klimacie: stymulacją one wydzielanie soków żołądkowych a
także śliny, dzięki temu pomagają w odzyskaniu apetytu często przytłumionego w wysokich
temperatur. Nawet jeśli nie odczuwamy łaknienia, musimy przecież dostarczyć naszemu
organizmowi odpowiednią ilość substancji odżywczych. Znowu obecna w czerwonej
papryce, a w dużych ilościach w chili, kapsaicyna może również pobudzać
krążenie i zwiększać wydzielanie
potu, a tym samym chłodzenie jest efektywniejsze. Dodanie ostrych przypraw
powoduje też, że mniej solimy potrawy, dzięki czemu łatwiej utrzymujemy
równowagę elektrolitową.
Nie możemy oczywiście
zapomnieć o czereśniach. Czereśnie to owoce o dość niskiej kaloryczności –
jedna szklanka dostarcza około 100 kalorii. Niemniej jednak, są one bogatym
źródłem witamin i minerałów. Jednak najważniejszym, w kontekście oddziaływania
na nasz organizm, składnikiem czereśni są antocyjaniny. Te nadają owocom piękny
czerwony kolor barwniki mają silne właściwości przeciwzapalne. Dlatego
czereśnie są polecane osobom cierpiącym na reumatyzm, zapalenia mięśni oraz
borykającym się z kontuzjami. Hamowanie rozwoju stanu zapalnego ma także
ogromne znaczenie w przeciwdziałaniu procesom nowotworzenia, starzeniu i rozwojowi
cukrzycy. Antocyjany to także substancje o działaniu antyoksydacyjnym, a
wyłapywanie wolnych rodników także ma znaczenie w przeciwdziałaniu wymienionym
w poprzednim zdaniu niekorzystnym dla naszego zdrowia procesom. Naturalnymi przeciwutleniaczami
są także obecne w czereśniach żółte barwniki, należące do karotenoidów – luteina, zeaksantyna i karoteny.
Śniadanie złożone z racuchów i pikantnej konfitury to świetny start, nawet upalnego dnia.
Śniadanie złożone z racuchów i pikantnej konfitury to świetny start, nawet upalnego dnia.
SKŁADNIKI na 15 racuchów
Placuszki:
1 szklanka
mąki gryczanej
1 szklanka
mąki owsianej lub zmielonych płatków owsianych
2 łyżki skrobi
kukurydzianej lub z tapioki
2 łyżki kakao
2 łyżeczki
proszku do pieczenia
2 łyżki brązowego cukru
1,5 szklanki
mleka roślinnego
2 łyżki
tahiny
20 g
gorzkiej czekolady
szczypta soli
4 łyżki oleju
Konfitura:
2 szklanki
czereśni
2 łyżki cukru
¼ łyżeczki kardamonu lub imbiru
1/8 łyżeczki
chili
1/8 łyżeczki
gałki muszkatołowej
PRZYGOTOWANIE
Mieszamy wszystkie
suche składniki, dodajemy mleko i wyrabiamy ciasto, aż składniki połączą się. Ciasto musi być dość gęste i klejące się jak ciasto drożdżowe, jeśli jest zbyt rzadkie dodajemy więcej mąki.
Dodajemy
poszatkowaną na drobne kawałki czekoladę, mieszamy.
Dodajemy
pastę tahini, mieszamy tak, aby powstały spiralki, ale pasta nie połączyła się
z ciastem.
Na patelni rozgrzewamy
tłuszcz, smażymy placuszki z dwóch stron,
Czereśnie umieszczamy
w małym rondlu, dodajemy cukier i przyprawy, gotujemy na małym ogniu
około 5
minut, aż czereśnie zmiękną, ale nie będą rozpadały się.
Gorącą jeszcze lub schłodzoną (można przygotować poprzedniego dnia) konfiturę podajemy ze świeżo usmażonymi racuchami. Danie możemy posypać płatkami migdałów.
Gorącą jeszcze lub schłodzoną (można przygotować poprzedniego dnia) konfiturę podajemy ze świeżo usmażonymi racuchami. Danie możemy posypać płatkami migdałów.
7 komentarze
Bardzo fajny przepis i piękna prezentacja ! <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;)
UsuńIdealne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńOstatnio takie połączenia smaków w deserach i słodszych potrawach to nasza obsesja ;)
UsuńBardzo ciekawy wpis, zwłaszcza ta wzmianka o ostrych przyprawach. Nie miałam o tym pojęcia. A racuchy wyglądają obłędnie. Zapewne smakują równie dobrze. :)
OdpowiedzUsuńSmakują też super, jak bardzo dobry deser ;)
UsuńZestawienie smaków idealne! Oj zjadłabym ;)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/