Migdałowe tartaletki z lawendowym karmelem i białą czekoladą
05:38:00
Czym pachnie lawenda? Garderobą starszej elegantki? Apteką lub składem zielarskim ? Zapach lawendy może być kojarzony z szafą i odwieczną walką z molami lub aptecznym olejkiem lawendowym, idealnym właściwie na każdą przypadłość. W ostatnich latach obraz lawendy został jednak troszkę odczarowany, ze względu na popularność prowansalskich motywów. Lawenda kojarzy mi się z czekoladą, odkąd kilka lat temu spróbowałam czekolady z kwiatami lawendy. Z inspiracji tym słodkim wyrobem cukierniczym powstały tartaletki z migdałowym spodem, wypełnione karmelem z daktyli i oblane biała czekoladą. A wszystko skąpane w aromacie lawendy.
Lawenda zdobiła mój balkon kilka tygodni, jednak sezon kwitnienia dobiega końca i postanowiłam wykorzystać właściwie w ostatniej chwili. I w ten sposób znów kwiaty na blogu. Taki sezon ;)
Właściwie duża część moich aktywności kuchennych to odtwarzanie komercyjnych słodyczy z wyższej półki. Te typowo wegańskie są dość drogie i nie zawsze warte swojej ceny, a tańsze niebezpiecznie zbliżają się do banału lub wręcz smaku wyrobów czekoladopodobnych. Zrobiłam więc tartaletki, które zaspakajają nie tylko potrzebę smaku słodkiego, ale są subtelną grą z rożnymi smakowymi i zapachowymi skojarzeniami. Bez wątpienia dla tych wykwintnych, choć nie trudnych do przygotowania, ciasteczek warto pozbyć się jakichkolwiek uprzedzeń do lawendowego zapachu. Należy tylko uzbroić się w cierpliwość na etapach mrożenia i zastygania poszczególnych warstw.
SKŁADNIKI na sześć tartaletek
Karmel
Biała czekolada
PRZYGOTOWANIE
3 komentarze
piękne!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy ślicznie :)
OdpowiedzUsuńznalazłam błąd! w warstwie karmelowej w liście składników jest mowa o migdałach, a nie daktylach. warto poprawić, bo zastanawiałam się bardzo, jak można zrobić karmel z migdałów
OdpowiedzUsuń