Buraki
Na kanapki
Tofu
WEGAŃSKI PASZTET Z TOFU I PIECZONEGO BURAKA
01:56:00
Dziś zapraszamy na kolejny przepis prosto z lasu. Dziś bez
dłuższych wstępów, ponieważ to kontynuacja tematu pyszności i roślinnych źródeł
smaku umami (link).
Dlaczego pasztet a nie pasta? Ponieważ to smakowite i pożywne
zestawienie tofu i buraka kojarzy się właśnie z pasztetem, choć nie pieczonym a
takim do smarowania kanapek. Smarowidło jest pyszne bez względu na
klasyfikację - idealne na szybkie śniadanie lub kolację; zaspokoi potrzebę
smaku umami, tak jak opisane we wczorajszym wpisie wegańskie szaszłyki (link).
Znów jest pysznie i prosto, a duża w tym zasługa lubczyku i zaostrzającego
całość świeżo mielonego pieprzu. I oczywiście buraków, które po upieczeniu
przeszły w zupełnie nowy wymiar smakowy. Pasztet najlepiej smakował z
chlebem z GS-u. Całkiem spora porcja zniknęła błyskawicznie, czas
przygotować kolejną porcję :)
PASZTET Z TOFU I
PIECZONEGO BURAKA - PRZEPIS
SKŁADNIKI
2 duże buraki (300 g przed obraniem)
250 g tofu
1 łyżeczka suszonego lubczyku
1 łyżka sosu sojowego
0,5 łyżeczki suszonego majeranku
0,5 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
sól do smaku
PRZYGOTOWANIE
Buraki owijamy w folie aluminiową, pieczemy w
piekarniku w 180 stopniach 40-50 minut aż do miękkości.
Sprawdzamy czy buraki są miękkie nakłuwając je widelcem.
Po ostudzeniu buraki obieramy, delikatnie ściągając
skórkę, która bardzo dobrze oddziela się od miąższu; odcinamy koronę
i dolny korzeń.
Pokrojone w paski buraki, rozdrobione tofu oraz przyprawy
umieszczamy w kielichu blendera i miksujemy na gładką masę. Solimy do smaku.
Smacznego :)
NOTATKI
Na działce trzymamy dziesięcioletni blender, który dożywa
tam swoich dni. Ale jeśli buraki zetrzemy na tarce, a tofu rozdrobimy widelcem,
możemy się bez niego obyć, choć pasta może być trochę sypka.
1 komentarze
O mamuniu, z chęcią byśmy spróbowały tej pasty. :D
OdpowiedzUsuń