Dzień dobry po długim weekendzie. Po odpoczynku i małym wypadku wracamy z przepisem szybki, smakowitym i zdrowy. Czyli kwintesencją naszej kuchni.  I przypadkowym, co też jest charakterystyczne dla sposobu powstawania przepisów Vege Kolektywu. Często z połączenia kilku przypadkowych składników, wrzucanych do garnka w ramach czyszczenia lodówki lub mniej lub bardziej śmiałych eksperymentów.  

Pewnego dnia piekliśmy szparagi w cytrusach, według doskonałego przepisu z zeszłego roku (LINK do przepisu). W tym samym czasie zaczęłam przygotowywać prosty hummus z ciecierzycy, tahini, czosnku i soku z cytryny. Wtedy zaświtała mi pewna myśl. A gdyby tak połączyć obie potrawy ? Dorzuciłam kilka szparagów i zmiksowałam całość. Zaczął wyłaniać się doskonały, cytrusowy i leciutki hummus z dobrze wyczuwalną nutą szparagów. Prażone nasiona słonecznika dopełniły dzieła. Ja jestem niezwykle zadowolona z kolejnego wariantu hummusu, który jest moim kulinarnym uzależnieniem i już nie raz pojawiał się na blogu.

Hummus okazał się smakowity do tego stopnia, że kolejny pęczek pieczonych szparagów także znalazł się w hummusie.  Za drugim razem dodałam świeży czosnek, czyli lżejszy niż pieczony,  a natka pietruszki także dodała paście świeżości.

Na tym zdjęciu jest wariant nr 2:

Nie wiem która wersja jest lepsza, obie są niezwykle smakowite. Ta z pieczonym czosnkiem, który mocno dominuje w potrawie, jest cięższa i wyrazistszą, w tym z czosnkiem świeżym bardziej przebijają nuty hummusu.

A na tym zdjęciu wariant nr 1:

Wybór wersji  należy do was, ja polecam obie:

intensywne, pikantne i smakowite
o delikatnej i lekkiej konsystencji
bez dodatku tłuszczu rafinowanego

idealne jako dipy i na chleb jako pasta.

Jeśli macie ochotę poczytać o właściwościach odżywczych i prozdrowotnych szparagów, garść informacji znajdziecie we wstępie do wspomnianego przepisu na pieczone szparagi.

Kuchnia: wegańska, bezglutenowa

Czas przygotowania: 30 minut 

Trudność wykonania: średnio łatwe

Ilość: średnia miska

SKŁADNIKI 

Na hummus:

2 puszki ciecierzycy w zalewie lub 440 g ugotowanej ciecierzycy

2 łyżki pasty tahini (sposób wykonania jest TUTAJ)

sok z połowy średniej cytryny

sól do smaku

2 ząbki czosnku – świeże lub pieczone razem ze szparagami

Na pieczone szparagi (według tego przepisu, odrobinę zmodyfikowanego) :

1 pęczek zielonych szparagów (400 g po oderwaniu końcówek)

1 łyżka oliwy

1 łyżka skórki otartej z cytryny

1 łyżka skórki otartej z pomarańczy
1 łyżeczka świeżego tymianku

0,5 łyżeczki pieprzu

Garść drobno pokrojonej natki pietruszki i/lub garść nasion słonecznika.

PRZYGOTOWANIE

Szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końce - zwykle wystarczy 2-3 cm, czasami może to być i 5 cm.

Szparagi umieszczamy w naczyniu do pieczenia i rozkładamy w miarę możliwości luźno. 

Dodajemy oliwę, tymianek, startą skórkę cytryny oraz pomarańczy, obtaczamy równomiernie szparagi.

Możemy upiec na tym etapie obrane ząbki czosnku (wariant I), w całości lub przeciśnięte przez praskę, lub dodać świeże później do hummusu. Pozsypujemy świeżo zmielonym pieprzem, solimy.

Pieczemy 10-15 minut w piekarnik nagrzanym do 180 stopni Celsjusza.

Ciecierzycę wraz z pastą tahini, sokiem z cytryny i ewentualnie świeżym czosnkiem (wariant II), miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy.

Dodajemy upieczone szparagi, znów miksujemy na gładką masę. Możemy zostawić same główki do ozdoby.

Podajemy posypany świeżą natką pietruszki lub ziarnami słonecznika.

Ziarna słoneczka można uprażyć – wrzucamy je na rozgrzaną patelnię, prażymy ciągle mieszając, aż zarumienią się na złoty kolor.

Smacznego !

NOTATKI