Na początku tygodnia pojawia się przepis lekki i prosty, a jednocześnie niezwykle smakowity. Pesto z suszonych pomidorów jest doskonałe nie tylko ze względu na to, że są one bogatym źródłem smaku pysznego, czyli glutaminianu. Już świeże pomidory są pełne tego naturalnego aminokwasu, a jegos tężenie zwiększa się w trakcie suszenia, tak jak w trakcie gotowania pulpy keczupu (pod tym linkiem znajdziecie trochę informacji o naturalnych źródłach umami). Ale nie tylko pomidory są tu ważne, także obecności przypraw typowych dla kuchni Śródziemnomorskiej -oregano, bazyli, tymianku, rozmarynu i oczywiście czosnku - także decyduje po wyjątkowym smaku tego prostego dania.

Zwieńczeniem smakowitego dziełka jest tu rukola i wegański parmezan, który możecie przygotować z mielonych orzechów (na przykład nerkowca). Pesto z orzechów nerkowca czy migdałów będzie doskonałym uzupełnieniem białka w potrawie. My użyliśmy jednak komercyjnego, zrobionego na bazie oleju kokosowego - ta opcja jest mało racjonalna, jeśli chodzi o wartość odżywczą, jednak jest on dość autentyczny w smaku i przyjemnie roztapia się.

Kilka składników, pięć minut pracy, kilkanaście gotowania makaronu i mamy gotowy lunch lub po prostu szybki obiad. Otrzymane pesto możemy użyć także jako pastę na kanapki, na zapiekanki czy do usmażenia pysznej bruchetty. Taki przepis z powodzeniem mógłby znaleźć się na blogu Minimalist Baker, szybki, nie angażujący jeśli chodzi o nakład pracy, a do tego smakowity.

Pomidory wśród całego bogactwa związków odżywczych i fitozwiązków, takich jak witamina C, beta-karoten, kwas foliowy i polifenole, zawierają jeden wyjątkowo cenny likopen, jasno czerwony karotenoid o licznych właściwościach prozdrowotnych. Jeśli chodzi o strukturę likopen jest tetraterpenem z jedenastoma sprzężonymi wiązaniami podwójnych (link do struktury w PubChem'ie) i to one są odpowiedzialne za jego jasno czerwony kolor i silne działanie przeciwutleniające. Likopen jest jednym z najsilniejszych przeciwutleniaczy w naszej diecie: w badaniach właściwości przeciwutleniających wykazano , że wyłapuje wolne rodniki nawet 100-razy silniej niż witamina E i C. Badanie epidemiologiczne oraz te na modelach zwierzęcych, sugerują że likopen może pełnić funkcję ochronną w prewencji wielu chorób, takich jak miażdżyca czy niektóre rodzaje raka - w szczególności rak prostaty.

Likopen jest bardzo odporny na obróbkę, w tym suszenie, dlatego spożywając suszone pomidory możemy przyjąć ogromna dawkę tego cennego karotenoidu. Także smażąc lub piekąc pomidory tracimy go niewiele. Same suszone pomidory pojawiły się u nas całkiem niedawno jako przyprawa w dojrzewającym serku z nasion i w świątecznej pikantnej paście bezjajecznej z ciecierzycy.

W przepisie można użyć pomidorów suszonych wprost z tacki (w wersji idealnej wprost z włoskiego bazaru) lub pomidorów suszonych w zalewie z oleju. Akurat tutaj użyliśmy pakowanych próżniowo, jeśli używacie tych ze słoiczka z olejem pomińcie olej/oliwę w przepisie.




Pesto przechowujemy w lodówce do tygodnia.

Olej w wersji light można zastąpić wodą, jednak czas przydatności do spożycia zmniejszy się do 2-3 dni.

A co z tym wegańskim parmezanem z orzechów domowej roboty wspomnianym we wstępie? Świetnie wychodzi z 1/4 szklanki mielonych orzechów nerkowca (można zastąpić migdałami), wymieszanych z 2 łyżkami płatków drożdżowych, 1/4 łyżeczki kurkumy, 1/2 łyżeczki granulowanego czosnku i 1/4 łyżeczki mielonego chilli.