TATAR Z WEGAŃSKIEGO ŁOSOSIA

Nie wiem czy nazwa potrawy jest najszczęśliwsza, mocno może kojarzyć się z mięsnym daniem, ale tak jak kotlety z fasoli czy mleko z migdałó...

Nie wiem czy nazwa potrawy jest najszczęśliwsza, mocno może kojarzyć się z mięsnym daniem, ale tak jak kotlety z fasoli czy mleko z migdałów bardzo dobrze naśladuje pierwowzór, dając bogactwo smaków, choć jest to bogactwo stricte roślinne. Nie mam złych skojarzeń ze smakiem mięsnych potraw, i niechęć do nich nie była powodem wyłączenia mięsa z diety, więc dla mnie naturalne jest podążanie za pewnymi schematami kulinarnymi i smakowymi. Jeśli jednak nie odpowiada Wam takie nazewnictwo i uważacie je za nadużycie czy nawiązanie do złej tradycji, nie zamykajcie się proszę na tą pyszną potrawę i pomyślcie o niej, jako o wytrawnych babeczkach z marchewką marynowaną w zalewie z dymem z orzesznika ;)

(w sesji użyliśmy talerzy od projectorium.pl :)

Nie pamiętam kiedy jadłam ostatni raz tatara (czas ten będzie się liczył już w dekadach zapewne), a tatara z łososia nie jadłam nigdy. W te święta postanowiłam nadrobić smakowe zaległości i przygotować wegańską wersję tej atrakcyjnej wizualnie i dość chyba popularnej potrawy. Podstawowym składnikiem jest tutaj  oczywiście carrot lox, czyli wegański łosoś z marchewki (przepis znajdziecie pod tym linkiem), hit wielu roślinnych blogów. Na tym będzie pojawiał się dość często, jako mocno wędzony, słony i smakowity kontrapunkt wielu potraw. Jego wartość odżywcza jest dyskusyjna, ale przydatność w kuchni niewątpliwa.

Tutaj doskonale uzupełnia delikatny smak awokado i cytrynowy twarożek z nerkowców. Potrawa jest niezwykle smakowita, nie do przeceniania są tylko z pozoru nic niewiele znaczące akcenty, jak rukola czy świeża cebulka czy odrobina kaparów. Jako dodatki sprawdzą się także czarne oliwki. Nie wymaga też wielu przypraw – wystarczy świeży koperek, świeżo mielony aromatyczny pieprz i skórka otarta z cytryny. Naprawdę, zestawienie smaków jest doskonałe, tryskające wprost umami i przypominające trochę sushi.

Była to nasza pierwsza próba z wegańskim tatarem, dlatego nie przygotowaliśmy zbyt wielu porcji. Szczęśliwcy, którzy spróbowali go na świątecznym śniadaniu byli jednak zachwyceni kompozycją smakową. Lubię, kiedy wegańska potrawa jest na tyle pełna smakowo, że zachwyca nawet zagorzałych mięsożerców i wielbicieli smaku umami. Nie tylko jego smak jest atrakcyjny, potrawa jest po prostu ładna i  prezentuje się bardzo dobrze na odświętnym stole.

Choć smaki poszczególnych składników uzupełniają się, w przypadku tej potrawy nie jest wskazane długie przebywanie w lodówce. Najlepiej smakuje na świeżo, przygotowana na godzinę-dwie przed podaniem. Ważne jest także, aby chleb połączyć z pozostałymi warstwami tuż przed podaniem, tak aby nie stał się wilgotny.


Przygotowanie wegańskiego tatara jest proste, nie jest też bardzo czasochłonne nie licząc moczenia i marynowania, choć wymaga trochę zachodu, wcześniejszego namoczenia orzechów, czy marynowania łososia i sporo skupienia. Wysiłek jednak opłaci się, a wrażenia smakowe wszelki trud.

TATAR Z WEGAŃSKIEGO ŁOSOSIA

Kategoria przepisu: przystawka
Kuchnia: wegańska, bezglutenowa
Czas przygotowania: 35 minut Czas oczekiwania: 50-60 minut
Ilość: 4 duże porcje


SKŁADNIKI 


wegański łosoś z marchewki (przepis tutaj)
2 łyżki drobno posiekanego koperku
1 awokado
½ czerwonej cebuli
4 łyżeczki kaparów

120 g (1 kubek) orzechów nerkowca
2 +1 łyżki soku z cytryny
2 łyżeczki skórki otartej z cytryny
1 łyżka oleju kokosowego
sól i pieprz do smaku

2 szklanki rukoli

4 kromki ciemnego chleba


PRZYGOTOWANIE

Przygotowujemy wegańskiego łososia według przepisu. Można przygotować go dzień wcześniej i po studzeniu przechować w lodówce.

Orzechy nerkowca zalewamy gorącą wodą odstawiam na minimum 4 godziny lub na noc.

Orzechy odsączamy z wody, przekładamy do blendera, dodajemy 2 łyżki soku z cytryny, olej kokosowy. Miksujemy na dość gładką masę. Dodajemy drobno posiekany koperek, sól i świeżo mielony pieprz do smaku (tutaj szczypta soli i ¼ łyżeczki pieprzu).

Awokado obieramy ze skórki, kroimy w kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny.

W kokilkach lub w formie na muffinki ( najlepiej zwilżonych wodą i wyłożonych folią spożywczą) umieszczamy kolejne warstwy: marchewkę, awokado, serek i rukolę. Za każdym razem warstwy delikatnie dociskamy. Wstawiamy na pół godziny do lodówki.

Chleb kroimy do odpowiedniego rozmiaru lub wykrajmy okręgi foremką do pierników tak aby pasował do kształtu postawy tatara i umniejszamy w foremce jako ostatnią warstwę.

Delikatnie zbierając folię ponad babeczką wyjmujemy tatara z formy, odwracamy i przekładamy na talerz. Można także kokilkę lub foremkę przykryć talerzykiem, odwrócić i wyłożyć tatara bezpośrednio na talerz.

Posypujemy pokrojoną w drobną kostkę cebulką i kaparami (po łyżeczce na porcję).

Smacznego :)

NOTATKI

Zamiast czerwonej cebuli można użyć dymki – na podaną porcję około 3-4 średnich dymek.

Marchewkę możecie pokroić także w kostkę, zmieszać z awokado, cebulką, kaparami i rukolą bez układania kilku warstw. Wtedy foremkę wykładamy jedną warstwą, na nią wykładamy serek i zamykamy chlebem.

Jako dodatkową warstwę, np. pomiędzy awokado a serkiem, można umieścić pokrojone w plastry świeże ogórki (2 ogórki gruntowe na podane proporcje). 

Wszelkie podobieństwa do terriny z łososia z Kwestii Smaku nie są przypadkowe.


You Might Also Like

2 komentarze

  1. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jeszcze nigdy nie miałem okazji przyrządzać tak łososia, ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się to zrealizować. Jak dla mnie bardzo ważną kwestią jest korzystanie z przepisów https://mowisalmon.pl/przepisy/ gdzie wiem, że zawsze znajdę interesujące przepisy na dania z łososia.

    OdpowiedzUsuń