Deser
Desery
Jagielnik
Kasza Jaglana
Woda różana
JAGIELNIK CHAŁWOWO-RÓŻANY
01:50:00
Jagielnik
ten jest niezwykle smakowity i aromatyczny. Mimo, że bardzo sycący, zniknął
w krótkim czasie pozostawiając niedosyt swojego wyjątkowego smaku. Ten wypiek swój unikalny smak zawdzięcza połączeniu kilku orientalnych nut smakowych i
zapachowych: pasty tahini, kardamonu i wody różanej. Również bez dodatku wody
różanej byłby ciastem o wyjątkowym chałwowym smaku smaku, jednak ten aromatyczny
ekstrakt z płatków róży zapewnia mu lekkość i wyróżnia z całej masy tego typu
wypieków.
Woda różana stosowana jest głównie w kosmetyce oraz jako aromat
dodawany do słodkich potraw. Jednak tradycyjna medycyna ludowa bliskiego
wschodu przypisuje jej liczne właściwości lecznicze m.in. przeciwbólowe, wykrztuśne,
przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Picie
wody różanej polecano przy bólach gardła, przeziębieniu i grypie. Używana
nie tyko zewnętrznie, ale i wewnętrznie, miała działać przeciwzmarszczkowo. Używana była także jako środek przeciwdepresyjny, przeciwstresowy i poprawiający humor.
O
wartości odżywczej ciasta decyduje głównie kasza
jaglana, jedna z najzdrowszych kasz. Należy do bezglutenowych, ale i najbardziej lekkostrawnych produktów
zbożowych. Zawiera duże ilości związków odżywczych, m.in. skrobi i dobrze
przyswajalnego białka (6 g w szklance ugotowanej kaszy). Ponadto,
zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne niezbędne dla człowieka, w tym tryptofan, którego niski poziom występuje u roślin
strączkowych. Tryptofan jest prekursorem serotoniny, hormonu szczęścia, dzięki czemu
spożycie kaszy jaglanej może pomagać w walce ze stresem, czy depresją. Zawiera bardzo dużo magnezu, bo aż 77 mg w szklance,
czyli 25 % zalecanego dziennego spożycia. Magnez jest jonem o działaniu
uspokajającym, poprawia też pamięć i koncentrację. Możemy więc spodziewać się, że spożycie kaszy jaglanej będzie wpływało na regulację pracy układu nerwowego.
Zawarte
w kaszy jaglanej antyoksydanty, m.in. kwercytyna, kurkumina, kwas elagowy, wychwytują i neutralizują wolne rodniki, które są przyczyną starzenia się organizmów, powstawania stanów zapalnych
i nowotworów. Kasza jaglana zawiera także lecytynę, która opóźnia procesy
starzenia i chroni wątrobę przed uszkodzeniami. Co więcej, zawiera duże ilości
błonnika, a obecne w niej lignany korzystnie wpływają na jelitową florę
bakteryjną, co zapewnia ochronę przed nowotworami jelita grubego.
Spód:
1 szklanka (100 g) mielonych płatków owsianych
1/2 szklanki (50 g) mielonych migdałów
3 czubate łyżki (50 g) oleju kokosowego
Masa:
1 kubek (250 g) kaszy jaglanej
2 kubki (600 ml) mleka sojowego
5-8 daktyli (użyłam słodkiego mleka waniliowego więc dodałam tylko 5 daktyli)
1 puszka kremu kokosowego lub mleko kokosowe z dużą ilością ekstraktu z kokosa (stała część otrzymana po wstawieniu do lodówki na kilka godzin)
2 łyżki maki ziemniaczanej lub skrobi
sok z 1/2 cytryny
3 łyżki pasty tahini
2 łyżki oleju kokosowego
4 łyżki wody różanej
1/2 łyżeczki kardamonu
1 łyżka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie, ja nie dodałam ponieważ użyłam mleka waniliowego)
szczypta soli
Lukier:
1 łyżeczka wody różnej
2 łyżki ksylitolu
2 łyżki wody
pistacje
(szklanka = 250 ml, kubek = 320 ml)
PRZYGOTOWANIE
1. Składniki na spód zagniatamy, aż uzyskamy jednolite ciasto. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, spód wyklejamy ciastem. Wkładamy na min. 15 minut do zamrażalki.
3. Piekarnik nagrzewamy na 180oC, a następnie pieczemy spód 10 minut.
3. Piekarnik nagrzewamy na 180oC, a następnie pieczemy spód 10 minut.
2. Kasze jaglaną zalewamy gorącą wodą, aby pozbyć się goryczki, odsączamy na sitku, przenosimy do garnka i zalewamy mlekiem. Gotujemy na wolnym ogniu, często mieszając, aż kasza zmięknie, a mleko wchłonie się (około 25 minut). Na dziesięć minut przed końcem gotowania wrzucamy daktyle.
4. Do lekko przestudzonej kaszy dodajemy stałą część kremu/mleka kokosowego, roztopiony olej kokosowy i blendujemy na gładką masę. Pod koniec miksowania dodajemy sok z cytryny, tahini, kardamon, wodę różaną, ekstrakt z wanilii i sól. Bardzo gładką masę wlewamy do formy na zapieczony spód.
5. Pieczemy 50 - 60 minut w 180oC. Piekłam 40 minut bez termoobiegu i 20 z termoobiegiem. Zostawiamy w piekarniku na 20 min przy otwartych drzwiczkach.
6. Do gorącej wody dodajemy ksylitol, mieszamy aż do rozpuszczenia, dodajemy wodę różaną. Tak przygotowanym syropem nasączamy wierzch jeszcze ciepłego ciasta. Posypujemy poszatkowanymi pistacjami. Wyjmujemy z blachy i kroimy dopiero po całkowitym ostygnięciu.
3 komentarze
Wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu! :)
I jest przepyszny, chyba najlepszy z jagielników jakie do tej pory jadłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, chętnie wezmę udział :)
Wygląda mega pysznie ! <3
OdpowiedzUsuń