TOFUCZNICA Z FETY Z CIECIERZYCY

Tofu birmańskie, które przygotowałam w tym tygodniu potowarzyszy mi jeszcze chwilę. Dziś przygotowałam z niego tofucznicę i sałatkę. Tofucznica jest bardzo wdzięcznym daniem, błyskawicznym do przygotowania, dającym pole do popisu jeśli chodzi o dodatki i przyprawy. To szybkie danie na śniadanie, kolacje czy nawet obiad. I jest o wiele zdrowsza niż pierwowzór. Ta z tofu birmańskiego jest bardziej miękka niż z tofu sojowego, delikatnie rozpływa się w ustach. Bardziej przypomina konsystencją i wyglądem prawdziwą jajecznicę, co dla mnie akurat nie jest dużą zaletą, ponieważ nie tęsknię za jajkami. Dla mnie najlepsza jest z curry i pomidorami suszonymi, ale może to kwestia przyzwyczajenia? Jednak, bez wątpienia, dzisiejsza tofucznica była pyszna.

SKŁADNIKI dla dwóch osób

kostka fety z ciecierzycy wielkości ok. 10x15 cm

2 łyżki oleju

1 mała czerwona cebula

6 suszonych pomidorów w oleju

1 łyżeczka curry

sól czarna Kala Namak (opjonalnie)

sól i pieprz do smaku

PRZYGOTOWANIE

1. Na patelni rozgrzewamy olej (użyłam tego z pomidorów), wrzucamy pokrojoną w piórka cebulkę, solimy i smażymy, aż cebula zeszkli się.

2. Dodajemy pomidory pokrojone w paski, curry, pieprz i smażymy chwilę mieszając.

3. Fetę rozdrabiamy widelcem. wrzucamy na patelnie i podsmażamy około 30 sekund. Dodajemy 1/4 szklanki wody i dusimy fetę 3-4 minuty, aż będzie miękka.