Czekoladki
Deser
Desery
Masło orzechowe
WEGAŃSKIE CZEKOLADKI Z NADZIENIEM O SMAKU MASŁA ORZECHOWEGO
10:01:00
Generalnie blog ten miał być poświęcony m.in. funkcji pożywienia. A jaką funkcje mogą mieć oparte na cukrze słodycze, np. szalenie słodkie krówki? Oprócz przyjemności z jedzenia oczywiście :) W tym przepisie chciałam usprawiedliwić w jakiś sposób jedzenie bardzo słodkiego deseru. Po pierwsze w stosunku do zwykłych wegańskich krówek zmniejszyłam ilość cukru stosując swego rodzaju mleko zagęszczone, czyli mieszaninę płynnego mleka roślinnego i mleka sojowego w proszku. Otrzymane nadzienie dzięki temu jest nie tylko wysokobiałkowe, ale też puszyste i niesamowicie słodkie. Po drugie wmieszałam w masę masło orzechowe, które jest cennym źródłem dobrych tłuszczów. Po trzecie obtoczyłam ją w czekoladzie będącej wspaniałym źródłem magnezu. Po prostu o właściwościach prozdrowotnych tych słodyczy można by napisać trzy akapity ;)
I tak czekoladki, które powstały, przypominają pewną bardzo popularną czekoladę o smaku masła orzechowego, jednak nie są tak słodkie. Mają tez inny aromat niż nadzienie czekolady - ten oryginalny jest dla mnie nie do zidentyfikowania. Czekoladki możemy przygotować wypełniając foremki do mini muffinek (lub wypełniając tylko dno większych foremek i przygotowując odpowiednio niższe czekoladki) poszczególnymi składnikami, wtedy będą podobne kształtem Reese's Peanut Butter Cups, których nigdy nie próbowałam, więc nie wiem czy smak jest też porównywalny. Możemy też uformować masę w kulki lub dowolny kształt i oblać czekoladą, wtedy wykorzystamy znacznie mniej czekolady i skrócimy czas przygotowania słodyczy.
SKŁADNIKI
Masa orzechowa na 12 mini muffinek lub 12-20 okrągłych czekoladek
1/4 szklanki cukru trzcinowego lub innego słodzika np. ksylitolu
1/2 szklanki niesłodzonego mleka roślinnego (użyłam sojowego)
2 łyżki oleju kokosowego
1/2 szklanki mleka sojowego w proszku
6-8 łyżek masła orzechowego
1 łyżka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
Polewa czekolada składniki na 12 mini muffinek, a do przygotowania czekoladek wystarczy 1/2 podanych składników
Wersja 1:
200 g gorzkiej czekolady
4 łyżki oleju kokosowego
0,5 szklanki mleka roślinnego
1 łyżka słodzika (użyłam ksylitolu)
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta chili (opcjonalnie)
Wersja 2:
1 szklanka kakao
3/4 szklanki oleju kokosowego,
0,5 szklanki mleka roślinnego
1 łyżka słodzika (użyłam ksylitolu)
1 łyżka słodzika (użyłam ksylitolu)
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta chili (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE
1. Cukier, mleko roślinne i olej umieszczamy w małym garnku z grubym dnem i podgrzewamy aż do rozpuszczenia cukru.
2. Dodajemy mleko w proszku. Tworzy się bardzo gęsta masa, którą mieszamy intensywnie około minuty.
3. Zestawiamy z ognia i po przestudzeniu dodajemy masło orzechowe i ekstrakt z wanilii.
4. Masę wstawiamy na pół godziny lub na czas przygotowania czekolady do zamrażarki. Jeśli chcemy zrobić czekoladki bez foremek formujemy kulki o cięciwie 2-3 cm, lub nadajemy masie odpowiedni kształt władając np. do silikonowych foremek do robienia kostek lodu, i umieszczamy w zamrażarce na min. 30 min (aż do zestalenia).
5. Przygotowujemy czekoladę według pierwszego sposobu. W kąpieli wodnej (np. w misce umieszczonej w garnku z gorącą wodą) rozpuszczamy olej kokosowy, dodajemy połamaną na kostki czekoladę i mieszamy aż do roztopienia. Dodajemy mleko i słodzik, mieszamy jeszcze kilkadziesiąt sekund - wytworzy się gęsta, lśniąca masa. Albo przygotowujemy czekoladę według sposobu drugiego: rozpuszczamy olej, dodajemy kakao i mieszamy aż składniki połączą się. Na końcu dodajemy mleko i cukier. Wytwarza się gęsta i lśniąca masa, którą mieszamy jeszcze 30 sekund.
7. Jeśli używamy foremek do mini muffinek polewę czekoladową wlewamy na dno foremki (około jedna łyżeczka na foremkę). Foremki wkładamy do zamrażalnika na 10-15 min, aż czekolada zestali się. Wyjmujemy z zamrażarki, na spód wykładamy masę orzechową, zalewamy czekoladą i znów wkładamy do zamrażarki aż do zestalenia (na 20-30 min).
8. Jeśli robimy czekoladki bez foremek obtaczamy uformowaną masę orzechową zanurzając ją w czekoladzie, następnie kładąc na kratkę do odsączania lub bezpośrednio na talerz i wkładając na 20 minut do zamrażarki lub na 1 godzinę do lodówki.
INFORMACJE
Opisany przepis to moje drugie podejście do czekoladek o smaku masła orzechowego. Do wyroby czekoladek w zeszłym tygodniu użyłam nieco ziarniste i słone masło orzechowe o dużej zawartości orzechów. Także ilość mleka w proszku była większa (około 2 razy). Dziś do wyrobu czekoladek zastosowałam kremowe masło o bardzo dużej zawartości tłuszczu i mniej słone, przez co czekoladki były bardzo gładkie i delikatne. Obie wersje sprawdzają się bardzo dobrze.
Polewa czekolada wykonana na bazie kakao ma swoje wady, bo przez olej kokosowy bardzo szybko rozpuszcza się i czekoladki ciężko jeść placami. Powinny być tez wyjmowane z lodówki na 10-20 minut przed podaniem.
Warto poeksperymentować z różnego rodzaju aromatami.
A tutaj dokumentacja procesu przygotowywania czekoladek:
Tak wygląda bardzo puszysta i tłusta masa czekoladek.
Pieszym etapem jest wypełnienie dna foremek.
Jeśli robimy czekoladki bez foremek obtaczamy zestaloną masę orzechową poprzez zanurzenie jej w czekoladzie.
Oto efekt końcowy dzisiejszej produkcji.
Tak wyglądały czekoladki zrobione w zeszłym tygodniu.
3 komentarze
Wyśmienite :-)
OdpowiedzUsuńDoskonałe i o wiele ciekawsze niż inspiracja, czyli czekolada Peanut Butter ;)
OdpowiedzUsuńchyba chodziło o średnicę, a nie cięciwę w tym punkcie 4-tym ;) bo jeśli o cięciwę, to to tak naprawdę odbiorcy nic nie mówi na temat finalnej wielkości kulek, bo cięciwę 2-3 cm mogą mieć i kulki małe jak orzech włoski i wielkie jak piłka do kosza :D
OdpowiedzUsuńjust sayin ;)