MARYNOWANE BURAKI

Pieczone buraki odkryłam dzięki Jadłonomii i imbirowej zupie opartej na nich. W moim rodzinnym domu buraki jadaliśmy tylko gotowane i zasmażane. Jednak teraz te pieczone są na najwyższej pozycji w moim osobistym rankingu. Buraki są bardzo słodkim warzywem, w 100 gramach świeżego buraka znajduje się czubata łyżeczka cukrów, głównie sacharozy, ale też i glukozy. Pieczone są tak smaczne głównie dzięki temu, że zawarty w nich cukier karmelizuje. Działanie na warzywa wysoką temperaturą powoduje też rozkład niektórych związków zawierających w swojej cząsteczce cukry m.in. glukozę. A im więcej uwolnionej glukozy tym słodsze warzywo.

W tym przepisie do słodyczy buraków dodajemy jeszcze wyrazisty smak syropu, kwaśny soku z cytryny, aromat jej skórki i ostry smak pieprzu. Marynowane buraki są doskonałe na kanapki, do sałatek i zapiekanek. Doskonale ożywiają każdą potrawę. Najlepsze są tuż po zamarynowaniu, więc piekę małe ilości buraków bardzo często, zwykle przy okazji przygotowywania innych potraw, tak aby mieć ich niewielki słoiczek na 2-3 dni.

SKŁADNIKI

2 średnie buraki

3 łyżki soku z cytryny

2 łyżeczki syropu z jabłek lub dowolnego słodkiego syropu

1 łyżka startej skórki cytryny

1 łyżka oliwy (opcjonalnie)

0,5 łyżeczki pieprzu

szczypta soli

PRZYGOTOWANIE

1. Nagrzewamy piekarnik do 180^oC.

2. Dokładnie szorujemy buraki, zawijamy w folię aluminiową (każdy oddzielnie) i wykładamy na blachę do pieczenia.

3. Pieczemy 40-50 minut w zależności od wielkości buraków. Sprawdzamy czy są miękkie wbijając w nie widelec.

4. Wyjmujemy z piekarnika, po ostudzeniu kroimy na plastry i umieszczamy w misce.

5. Mieszając wszystkie składniki przegotowujemy marynatę, wlewamy do miski z burakami, mieszamy dokładnie nacierając warzywa. Pozostawiamy w temperaturze pokojowej na godzinę, kilkukrotnie w tym czasie mieszając buraki, tak aby równomiernie wchłaniały marynatę.

6. Przekładamy do zamkniętego naczynia, zlewamy resztę marynaty i trzymamy w lodówce 3-4 dni.

INFORMACJE

W pieczeniu najlepiej sprawdzają się odmiany o podłużnych korzeniach np. Wodan albo Rocket. Pieką się krócej, mają intensywniejszy kolor miąższu i można je pokroić w wygodne talarki.

To jest przepis podstawowy, można też dodać pół łyżeczki mielonych ziaren kolendry lub kuminu, a skórkę zamienić na świeże lub suszone zioła np. tymianek.

A jutro przepis na sałatkę z marynowanymi burakami :)